niedziela, 8 lipca 2012

9. Międzynarodowy Festiwal Tańca Dawnego PAWANA 2012

Uff, festiwal dobiegł końca i muszę powiedzieć, że to była bardzo intensywna, ale i bardzo udana edycja. Przede wszystkim wystawa strojów w Muzeum Narodowym oraz Bal Historyczny w Ratuszu wypadły rewelacyjnie, takiego zainteresowania do tej pory chyba nigdy nie było. Trzeba będzie pomyśleć, jak to zorganizować za rok, bo może się okazać, że Sala Wielka w Ratuszu już nas nie pomieści.

Jeśli chodzi o część edukacyjną, to wybór tańców nauczanych na tegorocznych warsztatach też bardzo mi przypadł do gustu, zwłaszcza Polka-Mazurka do muzyki Straussa (de facto walc, ale z elementami polki i mazura, które w swej oryginalnej wersji były zbyt trudne dla arystokracji na europejskich salonach). Muzyki można posłuchać tutaj.

Moim numerem dwa jest natomiast autorska choreografia Lievena Baerta do muzyki Se l'aura spira G. Frescobaldiego. Szalenie ciekawe - niby jeszcze renesans, a już prawie barok - plus świetne wykonanie utworu przez L'Arpeggiatę, do posłuchania tutaj.

W porównaniu z zeszłym rokiem było chyba trudniej, ale mimo wszystko bardziej mnie te tańce ujęły i chyba więcej serca do nich miałam. Co nie zmienia faktu, że jeszcze dużo pracy przed nami, zanim będziemy mogli którykolwiek z nich publicznie przedstawić. Trochę żałuję, że na barok nie dotarłam, ale może to i dobrze, bo przy tym upale chyba bym nie dała rady tańczyć przez sześć godzin dziennie.

Ale co ja tu się będę rozpisywać, zobaczcie sami, jak było:

1 komentarz: